Dzieci Maryi


Stowarzyszenie Dzieci Maryi obejmuje młode dziewczęta, które chcą być duchem maryjnym i szerzyć cześć Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Powstało ono pod wpływem objawień Matki Bożej świętej Katarzynie Labouré w 1830 r. w Paryżu. Celem, który pragną osiągnąć, jest naśladowanie i upodobnienie do Maryi. Dziewczęta, wybierając Ją jako wzór osobowy i ideał własnego życia starają się kształtować w sobie Jej rysy przy wydatnej pomocy Wspólnoty. Uczą się odpowiedzialności za otoczenie, prawidłowego kontaktu z bliźnimi i wyrabiają w sobie postawę służby.

Dzieci Maryi biorą udział w organizowaniu i obchodach różnych świąt i uroczystości. Swoje święto obchodzą 8 grudnia w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Do obowiązków „Marianek" należy pobożna modlitwa, bycie apostołkami wśród koleżanek i kolegów, odznaczanie się posłuszeństwem wobec rodziców i przełożonych, włączanie się w życie swojej parafii. Celem w życiu każdej „Marianki" powinien być czynny udział w spotkaniach Dzieci Maryi, życie w łączności z Bogiem i częsta rozmowa z Nim. Znakiem rozpoznawczym „Marianek" jest medal przedstawiający z jednej strony wizerunek Matki Boskiej, a z drugiej literę „M" z przewleczoną belką poprzeczną, podtrzymującą krzyż oraz dwa serca.


Historia Dzieci Maryi

Powstanie wspólnoty Dzieci Maryi w Kościele powszechnym zawdzięczamy św. Katarzynie Labouré. To właśnie jej w 1835 roku Maryja oznajmiła, że chce, aby powstała taka wspólnota, której będzie udzielała wielu łask. Siostra Katarzyna powiedziała swojemu spowiednikowi o żądaniu Najświętszej Maryi Panny i robiła wszystko, aby prośba Matki Bożej została spełniona. Dzięki niej powstało stowarzyszenie młodych dziewcząt, Dzieci Maryi, zjednoczone wspólną czcią dla Matki Bożej. W 1847 roku wspólnota została włączona do rzymskiej Sodalicji Mariańskiej, prowadzonej przez Jezuitów.

Święta Katarzyna Labouré urodziła się 2 maja 1806 roku w małej wiosce Fain - les - Moutiers położonej nad kanałem burgundzkim – we Francji. W chwili narodzin Katarzyny rodzina liczyła ośmioro dzieci. Nieco później urodziły się jeszcze dwie dziewczynki. W rodzinie panowała wielka miłość – pierwsze miejsce zawsze zajmował Pan Bóg. Każdego wieczoru wszyscy gromadzili się na wspólnej modlitwie. Mama Ludwika Labouré umarła mając 42 lata, kiedy Katarzyna skończyła zaledwie dziewięć lat. Wówczas właśnie Katarzyna powierza się bezgranicznej miłości Maryi. Mówiła do Niej: Ciebie obieram sobie za Matkę. Starsza siostra Maria wstąpiła do Sióstr Miłosierdzia, a Katarzyna prowadziła dom i zajmowała się gospodarstwem. W 1818 roku przystąpiła do pierwszej Komunii Świętej.

Kiedy Katarzyna poznała Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia postanowiła pójść w ślady siostry, lecz ojciec nie zgodził się na to by została zakonnica. Katarzyna wyjechała do swojego brata do Paryża, gdzie prowadziła restaurację. Pracowała tam przez cały rok. Potem wyjechała do Chatillon. Dowiedziawszy się, że w mieście jest dom Sióstr Miłosierdzia, udała się do niego. Coraz bardziej utrwalało się w niej postanowienie wstąpienia do tego zgromadzenia. Wreszcie kategorycznie postanowiła zostać siostrą miłosierdzia, udało się jej nawet przekonać ojca. Na początku 1830 roku rozpoczęła swój postulat w Chatillon. Trzy miesiące później 21 kwietnia 1830 roku przekroczyła wielką bramę Domu Macierzystego Sióstr Miłosierdzia w Paryżu przy Rue du Bac by odbyć w nim czas formacji.


Świadectwo Świętej Katarzyny

27 listopada 1830 roku: Była sobota przed pierwszą niedzielą Adwentu, godzina 17.30. W czasie modlitwy po przeczytaniu tekstu rozmyślania wydało mi się, że słyszę szmer od strony chóru. Spojrzawszy w tym kierunku zauważyłam Najświętszą Pannę. Stała w jedwabnej sukni w kolorze jutrzenki. Stopy jej spoczywały na kuli, której widziałam zaledwie połowę, w rękach wzniesionych na wysokości piersi, trzymała lekko kulę, oczy wzniesione ku niebu. Jej postać była niezwykle piękna, nie umiałabym jej opisać. Nagle zauważyłam na jej palcach pierścienie wysadzane klejnotami, z których jedne były większe inne mniejsze. Rzucały one promienie, jedne piękniejsze od drugich. Nie potrafię wyrazić tego, czego doświadczyłam i co widziałam: piękna i niezwykłego blasku promieni. Głos wewnętrzny mówił mi: Te promienie to symbole łask, jakie udzielam osobom, które mnie o nie proszą. Dziecko moje lubię udzielać łask. Następnie wokół Najświętszej Panny utworzył się jakby owalny obraz, gdzie widniały słowa, wypisane złotymi literami: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy". I dał się słyszeć głos: Postaraj się o wybicie Medalika na ten wzór. Wszystkie osoby, które będą go nosić, otrzymają wiele łask. Łaski będą obfite dla tych, którzy będą go nosić z ufnością. W jednej chwili wydało mi się, że obraz się odwrócił. Zobaczyłam drugą stronę Medalika: litera „M" z krzyżem powyżej, niżej dwa serca, jedno otoczone koroną, a drugie przebite mieczem, wokół było dwanaście gwiazd. Oto misja, jaką Bóg chciał powierzyć siostrze Katarzynie – ogłosić światu przywilej Niepokalanego Poczęcia Maryi. Pomimo różnych problemów udało się wybić pierwsze Medaliki w maju 1832 roku.